piątek, 1 lipca 2016

Koniec Kindergarten i Canada Day

Wczoraj Syn miał ostatni dzień przedszkola. Trudno uwierzyć, że to już... w nowym roku szkolnym czeka nas nowy nauczyciel, klasa szkolna i zasady nauki. Na szczęście dzieci już znajome, co znacznie ułatwi start.
Szczerze mówiąc sądziłam, że prezenty i kwiaty na zakończenie roku to typowo polski obyczaj - myliłam się - prezenty w postaci drobnych upominków i gift cards są jak najbardziej na porządku dziennym. Jedynie kwiatów nie zaobserwowałam.
To, czego mi szkoda z polskiej szkoły to uroczyste zakończenie z występami dzieci. W naszej szkole niestety dzieci po prostu skończyły godzinę wcześniej, już bez uniformów i tyle...
Dzień wcześniej Syn przyniósł całą swoją twórczość artystyczno - manualną do domu, papierowy album z podsumowaniem roku robiony przez nauczycielki i kilka innych pamiątek.
Czekamy teraz do 7.IX, czyli rozpoczęcia first grade.

A dziś w Kanadzie - Kanada Day. Obchodzone 1 lipca święto państwowe jest dniem wolnym od pracy. Świętujemy rocznicę utworzenia przez cztery kolonie brytyjskie (Ontario, Quebec, Nowa Szkocja i Nowy Brunszwik) Dominium Kanady, co dało oficjalny początek Kanadzie jako państwu.
Organizowane są festyny, darmowe events, koncerty i to na co wszyscy czekają - pokazy sztucznych ogni. Musze dodać, że robią wrażenie - zwłaszcza z akompaniamentem orkiestry symfonicznej na żywo. My w tym roku urządziliśmy sobie obserwatorium na balkonie, by zachować siły na jutrzejsze zwiedzanie Toronto - relacja niebawem.
Happy Canada Day!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz